Dzięki ogromnemu zaangażowaniu miłośników jazdy rowerowej oraz pomocy samorządu powstaje miejsce do ekstremalnej jazdy na rowerze. Grupa młodzieży zwróciła się do burmistrza Nowej Dęby o pomoc w urządzeniu Dirtparku. W przedsięwzięcie zaangażował się z-ca burmistrza Zygmunt Żołądź, który pomógł w uzgodnieniach z różnymi instytucjami, co do miejsca i sposobu realizacji tego przedsięwzięcia.
Dzięki uprzejmości nadleśniczego Pana Franciszka Długosiewicza, który wyraził zgodę na urządzenie Dirtparku na polanie „kwadratowej”, możliwe było usytuowanie toru w miejscu, w którym nikomu nie będzie taki tor przeszkadzał. Zakład Ceramiki Budowlanej Sp. Z o.o w Hadykówce dał niezbędną glinę i już w środę 29.08.2007 pierwsze ciężarówki zajechały na „kwadratówkę”.
Młodzi rowerzyści z dużym zapałem przystąpili do formowania toru, jednak szybko się okazało, że bez użycia ciężkiego sprzętu będzie to bardzo trudne. I znowu okazała się niezbędna pomoc z-cy burmistrza, który wraz z prezesem PGKiM Marianem Lisem zorganizowali w czwartek koparkę. Operator koparki okazał duże zrozumienie dla potrzeb młodzieży i wykonał pracę ściśle wg wskazówek młodych budowniczych.
Cieszy fakt, że powstanie miejsce do uprawiania sportów rowerowych, tym bardziej, że jest ono wynikiem olbrzymiego zaangażowania i pracy własnych rąk młodzieży. Niestety jest to tylko część zamierzeń młodzieży. Potrzeba jeszcze trochę ziemi, drewna w postaci desek i bali. Gdyby znalazły się osoby lub instytucje mogące pomóc, prosimy o kntakt z z-cą burmistrza Zygmuntem Żołądziem.
Burmistrz Nowej Dęby Wiesław Ordon podkreśla, że właśnie takie inicjatywy będą miały priorytet. Tam gdzie jest zaangażowanie, tam warto pomagać.
Zdjęcia: Sławomir Jarosz www.fotodeba.eu
WWŁ