Jednak młodzi w Nowej Dębie to wiocha. Jak nic sie nie dzieje to narzekają na nudę. Jak cos jest to im zawsze coś nie pasi. Wczoraj na "Piątku.." grały niezłe kapele, a ludzi mało:( Fakt że organizatorzy znowu skopali organizacje, bo chyba tylko w Debie jest zwyczaj oświetlania publiki, ale to chyba takie nasze wiejskie. No i oczywiście nikt sie nie bawił:(

a co to znowu za imprezy w rozalinie....dajcie sobie juz spokój...przeciez to są odgrzewane kotlety....prawie wszystkie dni miejscowości w gminie Baranów Sand. gościły już zespoły czy artystów którzy wystąpią w Rozalinie..

Czy Urząd nie jest w stanie promować Rozalina? Taka impre a informacja tylko na stronie baranowa sandomierskiego. To rozalin nie należy do ND

co za dyskryminacja! a to my dziewczyny juz w piłke nie mogłybysmy zagrac? ja zbiore chetnie przynajmniej 1 druzyne na ten basenowy turniej...moze nie mialybysmy szans ale przynajmniej byloby wesolo i nie czulabym sie niechciana..moze w ogole zamknijcie przed dziwczynami wszystkie obiekty sportowe??ahhh...co myslicie?

Trzeba powiedzieć jasno... plakatowym (parówkowym) skrytonaklejaczom mówimy NIE

Trzeba powiedziec jasno, ze skandalem jest to, ze ktos kto rozwiesza plakaty dotyczace dzialalnosci domu kultury, zakleja plakaty dotyczace dni rozalina !!!!!

"Piatek w miescie Nowa Deba". Juz w ten piatek (27.07.2007) o godz. 18-15 na tarasie Domu kultury w Nowej Debie (w razie deszczowej pogody impreza odbedzie sie na sali widowiskowej), zagraja dla was: Dzieci Demokracji (ska, rock), Wolfgang (ska), Dusza (reggae), Faza Stefana (ska, reggae, rock). Miedzy koncertami odbeda sie konkursy z nagrodami. wstep wolny. Serdecznie Zapraszamy !!!!

Nowodębskie Strażniki Teksasu wolą być tam gdzie spokojniej, przecieć mogą doznać uszczerbku na ciele i psychice. A gówniarze demolą np. plac zabaw, na motorach jeżdżą jak popieprzeni przez miasto i okolicznych lasach. No ale przecież lepiej upomnieć dziecko niż dostać ochrzan o drodzica, a psy srają po trawnikach, pijaczki piją pod sklepem i na plantach itd itd

Od głodu, ognia, wojny i "fachowców" z PGKiM Nowa Dęba zachowaj mnie Panie...

Podziwiam działanie sił porządku w N.D.. Jak im się udaje tak skutecznie omijać różne incydenty? Może ich sukces polega na tym, że poruszają się samochodem. W większych miastach straż miejska nie boi się mieszkańców i przemieszcza się pieszo. Niestety przez to udaje im się skutecznie przeszkadzać chuliganom i bandytom. Powinni się uczyć od straży miejskiej z N.D. jak mieć pensję i święty spokój.