W sobotę 01.09.2007 w Samorządowym Ośrodku Kultury odbył się „Koncert wspomnień”. Zaplanowany koncert plenerowy niestety trzeba było przenieść do Sali widowiskowej, gdyż pogoda sprawiała psikusy. Przelotne deszcze wystraszyły wykonawców i organizatorów, gdyż taras nie posiada zadaszenia. Perturbacje pogodowe spowodowały, iż nie wszyscy chętni mogli w komfortowych warunkach raczyć się wspaniałym koncertem. A było co zobaczyć i posłuchać.

Jako pierwszy wystąpił dziecięcy zespół wokalny SOK. Młode wokalistki w swych piosenkach wspominały przemijające lato i kończące się, niestety, wakacje. Dziewczęta zachwyciły słuchaczy czystymi głosami, obyciem scenicznym i żywiołowością.
Po nich na scenę wkroczyła Orkiestra Dęta pod batutą Władysława Bobera, dla którego ten koncert był formą pożegnania się z mieszkańcami Nowej Dęby, gdyż przechodzi na zasłużoną emeryturę. Orkiestra żywiołowo wykonała szereg utworów popularnych, wiązankę melodii ludowych oraz patriotycznych. Hitem okazało się wspólne granie orkiestry i śpiew solistki Sylwii Wojnar. Gromkie brawa zebrała za piękne wykonanie utworu „Ave Maryja”.

Na zakończenie koncertu burmistrz Wiesław Ordon podziękował panu Boberowi za długoletnią pracę oraz wspaniały dorobek artystyczny i wręczył bukiet kwiatów, poczym zaintonował „Sto lat”, co szybko podchwyciła cała sala i na stojąco podziękowała kapelmistrzowi za pracę na rzecz naszej społeczności.
Tuż po godz. 18.00, przy gromkich brawach i skocznych rytmach, na scenę wkroczyła PARTITA, gwiazda wspominkowego koncertu. W czasie dwugodzinnego koncertu zespół przypomniał swoje największe przeboje, które sala śpiewała razem z wykonawcami. Koncert miał wyjątkowy charakter gdyż lata swojej młodości spędzone w Nowej Dębie wspominał członek zespołu Andrzej Frajndt. Ponadto występ był częścią obchodów 35-lecia pracy scenicznej zespołu.
Na zakończenie koncertu cała sala, z burmistrzem Wiesławem Ordonem na czele, na stojąco odśpiewała jubilatom gromkie „Sto lat”!!! Burmistrz złożył całemu zespołowi życzenia dalszej, tak owocnej pracy i popularności, a na ręce Andrzeja Frajndta pamiątkowy grawerton, upamiętniający ten wspaniały koncert.
Oczywiście nie obyło się bez bisów, a po koncercie bez rozdawania autografów. Andrzeja Frajndta nie ominął również wywiad dla lokalnej prasy „Echa Dnia”.
Więcej zdjęć z koncertu mogą państwo zobaczyć w naszej galerii

WWł